Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Boże, upadam

Batory, statku jedyny dokąd kierujesz swój rejs...

Maleńką sypialnię dzieliłam z kuzynką Leona.
Moja towarzyszka niedoli Aniela lubiła kontrolować moje listy i dokumenty.
Nasi mężowie znali się w Polsce i jeździli razem na podrywy. Mąż Anieli jako taksiarz, a mój jako jego pasażer.
Pewnego dnia Aniela otrzymała list od swojego męża. Po przeczytaniu podarła go na kawałki i rzuciła do kosza. Rano pojechała na farmę a ja zostałam w domu, by sprzątać, prać i gotować. To miało trwać pół roku za sponsorowanie.
Właściciel domu, mój sponsor z żoną, dziećmi, babcią i ojcem mieszkali na piętrze.
Rysia z Leonem i dziećmi oraz z dwiemia niepełnosprawnymi kobietami i my dwie emigrantki mieszkaliśmy w piwnicy. Łacznie było nas 15 osób, plus osiem psów, dwa koty i wstrętna papuga.
Modliłam się gorąco, by dobry Bóg jak najszybciej sprawił, abym otrzymała upragnione dokumenty na pobyt stały, pracę i leczenie.
Zapytałam Anielę, co słychać w Polsce. Powiedziała mi, że jej mąż nic nie pisze.
Wyrzucając śmieci zwróciłam uwagę na podarty list Anieli. Ogarnęła mnie ciekawość. Posklejałam i wyczytałam: kochana Anielko! Jestem zdrowy. Mam już stan zerowy obu domów.
Mąż Broni winien mi 180 tyś.zł. za podwożenie go do pewnej baby. Czeka, że Bronia wyśle mu pieniądze. Rozwalił Ładę, sprzedał Żuka, Sprzedał przyczepy, wszystko z chlewów, garażu i domu. Jeździ z babami na wczasy. Dom stoi otworem, ludzie pokradli drzwi, grzejniki popękane, ktoś palił w domu ognisko. Szyby w oknach wybite. Demolka. Na polu Broni ludzie zrobili wysypisko śmieci, a olszynę 4 ha doszczętnie wycięli na opał. Najmłodszego syna przygarnęła babcia i wysłała do pracy. Starszy syn studiuje. Dwoje starszych dzieci tu nie przyjeżdżają. Siostrę Broni tą kalekę oddano do Domu Opieki Społecznej. Nie mów jej o tym, bo dostanie zawału.
Kilka razy czytałam ten list i nie mogłam wstać. To był dorobek mojego całego życia. Co robić?
Wróciła bym do kraju, ale nie miałam pieniędzy. Zbieranie i tłumaczenie dokumentów pachłaniało sporo czasu i pieniędzy.
Każdy dzień był dla mnie piekłem, odgarniał mnie lęk. Wysokie ciścienie, menopauza i praca ponad siły wykańczały mnie. W pracy mdlałam.
- Kogo ty mi tu przywiozłeś? Zabieraj ją gdzie chcesz! Ja nie chcę, żeby ona tu umarła, nie chcę kłopotu. Zabieraj ją - wrzeszczała Rysia do Leona. Po powrocie do domu rzuciła w Leona wielką kryształową popielnicą, która odłamkami pokaleczyła mi nogi.
Byłam ogromnie zdziwiona, że kryształ może się tak na drobno i doszczętnie rozpaść, /jak mój dorobek całego życia/.


Kochani, czy pisać dalej, czy Was to ciekawi.

Dodano: 2015-11-04 10:59:06
Ten wiersz przeczytano 2620 razy
Oddanych głosów: 54
Rodzaj Bez rymów Klimat Dramatyczny Tematyka Przygoda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (53)

Zosiak Zosiak

Smutne wspomnienia...
Miłego dnia.

Roma Roma

Broniu pisz, pisz koniecznie, przecież dzielisz się
cząstką siebie! Pozdrawiam serdecznie

blondynka8 blondynka8

Broniu kochana - pisz, pisz. Jestem na TAK!!! Głosik
zasłużony wraz z serdecznym pozdrowieniem-:)

aga100 aga100

Nie zazdroszczę nikomu takiej sytuacji. Jednak
człowiek jest mocny, prawda?

MamaCóra MamaCóra

Bardzo dramatyczne przeżycia, warto spisywać, aby
pamiętać. Pozdrawiam

Jacek1972 Jacek1972

Pani Bronisławo jestem pełen podziwu , dla Pani.
Ogarnęła mnie złość, jak różne są nasze losy, na
obczyźnie i tu w kraju. Czekam na dalszą część,
pozdrawiam serdecznie:-)))

Tomek Tyszka Tomek Tyszka

jakże wciągający i pełen napięcia piękny tekst...
ale siła przetrwania zawsze jest w nas która w
ciężkich chwilach dodaję nam wielkiego powera...
pozdrawiam serdecznie:)

Grażyna Sieklucka Grażyna Sieklucka

Broni, czytam jednym tchem i mam łzy w oczach. Wprost
nie do uwierzenia. Piękny, staranny opis. Czekam na
cd.
Pozdrawiam serdecznie Kochana.

najdusia najdusia

Smutna a zarazem ciekawa historia.
Życie dowodzi, że nie jest bajką.
Jak potoczyło się dalej Twoje życie? Napisz
koniecznie!

Pozdrawiam.

Niezapominajka Niezapominajka

Czekam na dalszą część :) Widzę, że wiele masz do
opowiedzenia. Pozdrawiam :)

Barbara Skorlutowska Barbara Skorlutowska

oj przeżyłaś Broniu piekło pisz proszę więcej bardzo
to interesujące pozdrawiam cieplutko a jeśli nie
chcesz dla wszystkich będę wdzięczna jak na moją
pocztę prześlesz basia19960@gmail.com pozdrawiam
cieplutko Basia

budleja budleja

pisz Broniu, jestem zainteresowana, twoja historia
jest niesamowita...

kasztanowiec kasztanowiec

Twoja historia jest naprawde wstrzasajaca wiec
koniecznie napisz dalszy ciag

MAGNOLIA MAGNOLIA

Osobiście chciałabym czytać i znać zakończenie
choć wiem że sprawiedliwość istnieje ,wierze
głęboko,kobiety z natury są silne.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »