Brak Weny w dzień kobiet
Wstecz się oglądam wagon pusty znowu
Choć wstępowałaś rankiem weń otwarcie
W drodze na dworzec kąpałaś się w zbożu
Ręce przeplotłaś przez najwyższe trawy.
Drzwi są zamknięte klucz w doniczce
kwitnie
I rzeczy wkładasz pachną gorzkie słowa
Nim wrócisz z pracy świecę myślą gasisz
Budzę się świtem a słońce nie wschodzi.
Klecę w panice słowa wiarołomne
Gdzież się podziały natchnione wyrazy
Bezwstydnie błagam może nie zabronisz
Choć wzywam natchnij Ty przy innym
stoisz.
autor



tarnawargorzkowski



Dodano: 2023-03-10 17:35:35
Ten wiersz przeczytano 1020 razy
Oddanych głosów: 41
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (40)
Pozdrawiam :)
Bywa i tak :)
Bywa i tak.
Pozdrawiam :)
Wena Ciebie nie opuszcza pozdrawiam
punkcik wiadomo - ale co jest z tym zdjęciem? Spójrz
na Beano jaka jest cudowna, a te Twoje jakieś z góry w
piwnicy, czy gdzie zrobione.. :-)
Wspanialy aczkolwiek smutny, wena cie nie opuściła,
mozesz byc pewny
Pozdrawiam Robercie
Wena zmienną jest niestety
bo to przywilej kobiety ;)
Bardzo ładny wiersz.
Pozdrawiam ciepło :)
Witaj
Dzień kobiet minął, a wena jak widać była. Trzeba
czasem ugłaskać wenusię... to się wówczas przymila.
Fajny wiersz Robercie.
:))
Pozdrowionka
Jest i wena(!) choć bywa-swą postać zmienia :)
A dla mnie bardziej o muzie wiersz. Pozdrawiam :)
Witaj, Robercie.:)
Wspaniały wiersz!, cóż więcej dodać.:)
Pozdrawiam, serdecznie.:)
Świetnie, z podobaniem, pozdrawiam ciepło.
Robercie!
Jaki brak weny? Mie rozumiem.
Poniekąd, zawsze możesz przeczytać na głos swój
wiersz.
Napewno wena ci podpowiada, co umysł być może blokuje.
A całość mi się podoba, jest treściwa.
Pozdrowienia dla ciebie!
Wspaniały wiersz!
A skoro taki powstał, to znaczy, że wena czuwa...
Serdecznie pozdrawiam
Nie widzę braku weny jest ok...miłego dnia.