Burzliwe życie Ady 22
John Goldsmith Adę w Toronto
Poprosił, by zdjęła chomąto.
Więc zdjęła maseczkę,
Spódniczkę, bluzeczkę...
Od tego spuchło jej konto.
Chciał major w stołecznej Ottawie
Zjeść z Adą śniadanie na trawie.
Sprowadził żołnierzy,
By trawnik odśnieżyć...
A potem już było ciekawie.
Zaprosił do Góry Królewskiej*
Raz Adę emigrant norweski.
Choć Ada się stara,
To gość jest niezdara
I w łóżku rozsypał pinezki.
Do Ady z Edmonton (z Alberty)
Nadeszły niezwykłe oferty.
Wyobraźcie sobie
Wyłącznie od kobiet:
Stefanii, Heleny i Berty.
Gdy Ada była w Halifax
Spotkała perskiego kalifa.
On do niej rzekł: „Słonko,
Bądź czwartą małżonką”.
A ona: „Nie, bo mam HIV-a”.
_________________________
* Góra Królewska – spolszczona nazwa
Montrealu
Komentarze (17)
Świetne. :) Pozdrawiam
Dobre! :)
Poszukałem drabiny i je odłożyłem po
przeczytaniu..(limeryki)...
Bo spadły z najwyższej półki... Świetne.. Pozdrawiam
Limeryki w Twoim wydaniu, to górna część regału.
Miłego dnia.
Czytałam i się śmiałam świetne.Pozdrawiam serdecznie.
Za wszystkie wesołe limeryki Michale
- tylko chwalić. Serdecznie pozdrawiam życząc
miłego, udanego weekendu :)
mistrzowskie...
pozdrawiam serdecznie:)
Witaj Michale:)
Na moje Michale to albo "z Halifaxu" albo "w
Halifaxie" :)
Niemniej limeryki cymesiki:)
Pozdrawiam:)
Przednie limeryki, dla mnie najlepszy pierwszy.
Pozdrawiam
Raz stary kowboj gdzieś tam w Nevadzie,
zakochał się bardzo w młodziutkiej Adzie.
Nie miał wina niestety,
więc dla pięknej kobiety,
postawił whisky w barze na ladzie.
Świetne to mało powiedziane...
rewelka! :)) pozdrawiam
bardzo fajne!!
Limeryki palce lizać
Za bort sobie pozwolę takie limeryki to cymes ..
Tak, wszystkie doskonałe, to prawda,
zresztą w każdej formie Autor jest dobry, to wiadomo,
limeryki tez przednie, dobranoc.