A było tak miło
Czy ci starczy słów
kiedy wrócisz już
i co powiesz mi
czym opłacisz łzy
jakie leki masz
by oszukać czas
no i nie wiem czy
złapiesz moje sny
oczywiście żartuję
to tylko serce swoje
jakby obok żyło
z rozumem się nie zgadza
a było tak miło
błogi spokój przy kawie
tylko swoi na drodze
moje gęsi na stawie
sama po polach chodzę
wiersze sobie pisałam
żadnych zmartwień nie miałam
co dzień o jedną zmarszczkę
spokojnie się starzałam
Komentarze (8)
A co u Ciebie tak smutno Kryha? Gdzie Twój huncwot?
Książę? Gdzie on Ci przebywa?
Weź może na wstrzymanie i przeczekaj.
Krysiu....a ja zamiast słow bede popijał kawe....a
kiedy poczyje na ustach fusy pójde w dalsza
droge......moze i w sen...pozdrawiam..
Ze zmarszczkami też ładnie wyglądamy,
kolei życia nie zmienimy,musimy się z tym
pogodzić,z uśmiechem iść do przodu.
Pozdrawiam serdecznie.
Wiersz ładny i czuje się to przesłanie o
przybywających zmarszczkach,ale tak my właśnie
idziemy..powodzenia
Rozum swoje,serce swoje.Nie chcę Cię straszyć - zwykle
wygrywa serce.
Spokojny ciepły wiersz - o tym, co uwiera, ale nie
powala na kolana (owe uwieranie). Wiersz - powiedzą
niektórzy być może także - to nie Wielka Improwizacja;
ale powiem: i dobrze. Wystarczy jedna. A ten wiersz
jest kroplą refleksji, innym od wszystkich a
jednocześnie podobnym bo, jak powiedział Liebnitz; na
świecie nie ma dwu kropel identycznych.
akceptacja mijającego czasu pozwala na spokój
wewnętrzny, super pozdrawiam