Chandra
Taka chandra mnie złapała
Że zajadam czekoladki
Rozwijam każdą powolutku
Ze złotka ze sreberka
Z szeleszczącego papierka
Okrągłe maleńkie cudeńka
Ręką mistrza zrobione
Pyszne lekkie śmietankowe
Jak chmurki z nieba zdjęte
Słodkie miękkie nugatowe
Długo w ustach się ciągnące
I wreszcie słone karmelowe
Przypaloną nutą cukru smakujące
Słodycz w ustach się rozpływa
Umysł serotonina zalewa
Dopamina schodzi z podwzgórza
Jedna po drugiej idzie gładko
Z pudełeczka szybko ubywają
Z każdą życie coraz słodsze
Czekoladą się upajam w zachwycie
Kalorii już dziś nie liczę
I bezkarnie osładzam sobie życie
Gdy i ciebie chandra już dopadnie
Nie myśl o swoich smutkach zbytnio
Otwórz pudełeczko czekoladek
I zajadaj... niech ci idzie na
zdrówko...
Komentarze (38)
O tak!
Czekoladki potrafią poprawić nastrój :)
Pozdrawiam :)
W życiu bywają takie dni że dosięgają nas takie
odczucie , przeżycia.
Nie zrobię tego, ale zachęcasz
fantastycznie. Frunę kształtem mojego ciała. Tak więc
Głos mój i szacun jest twój!!
Aż chciałoby się mieć chandrę, mniam mniam. :)
Obrazowo, lekko, pobudzająco wyobrażnię :)
Fajowska uczta dla ciała i ducha.
A jednak dobrze, że chandra nie przydarza się
codziennie ;)
Pozdrawiam Lariso słoneczną myślą.
Świetny, wesoły wiersz. Lubię czekoladki, ale nie
stosuję tego sposobu na chandrę. Zostawiam Ci duuużży
uśmiech :)))))
Zabawne i smaczne wersy. Lubie lekkie wiersze.
Czekoladki tez, nawet gdy nie mam chandry, chetnie
palaszuje.
Pozdrawiam serdecznie, Lariso. :)
Boguslaw
Piękny wiersz dla cukrzyka.
Tyle tu słodkości i miejsce w panteonie wagi.Dobry
wiersz podoba mi się.
Oj bezkarnie to nie jest. :)
Pierwsza czekoladka nie tuczy, dopiero druga. ;)
Ale coś trzeba na chandrę zrobić.
jestem łasuchem, ale trzeba uważać aby chandra nie
przerodziła się w jedzenie kompulsywne;)
pozdrawiam z podobaniem i uśmiechem
@ wandaw, szadunka,
Pięknie dziękuję za przeczytanie i ciepłe, miłe
refleksje.
Pozdrawiam serdecznie
I nie wiadomo, co w kolejnej czekoladce się kryje,
każda może być niespodzianką. Ja jadam wyłącznie
gorzką.
Pozdrawiam serdecznie :)
No to mnie podpuściłaś Jestem strasznym łasuchem :)
Znowu na kolejne łakocie się skuszę :)
Pozdrawiam z uśmiechem i pomykam do barku delektować
się delicjami :)
@ Belamonte,
Pięknie dziękuję za przeczytanie i ciepły z poczuciem
humoru komentarz.
Pozdrawiam serdecznie i życzę dobrego dnia.
Potrafisz cieszyć się smakiem jak widzę. U mnie to
musiałyby być hamburgery :)