ciężkie powietrze
otacza nas jak sęp krąży drąży... zatrważa ssie wysysa ...
w siebie za siebie poza mną i tuż tuż
obok
może to i łatwo lecz chochlik się wkradł
rzucił mocniejsze egzystencjonalne światło
nic to co teraz
idąc zostawiam ślady na piasku i dobrze
jestem na chwilę tu i tam przecież wiem
lecz często nie dowierzam jawa czy sen
tyle niemocy że aż strach
sypie się wszystko ot tak jak dmuchawce
wiosna nie wiosna lato jak jesień lód w
sercach
a po ulicach lepiej nie chodzić kradną
biją
zaprzedają diabłu wszystko
nikt i nic nie jest stałe na zawsze
płynne
kochanie jak na targu rodzina na
papierku
co dla ludzi nieludzkie zwierzęta na
chwilę
chwilą żyć nie każdy potrafi
żyć znaczy oddychać lecz z kim z czym
smog jak cień tuż tuż codzienność moczy
oczy

mala.duza

Komentarze (11)
wszędzie jest dobrze, gdzie nas nie ma...
zmuszasz do refleksji
Części tak jest że otacza nas ciężkie powietrze;)
Bardzo dobry wiersz z prawdziwym przekazem. :)
Samo życie;)pozdrawiam cieplutko;)
żyć znaczy oddychać lecz z kim z czym,
chwilą żyć nie każdy potrafi.
ujmujesz mnie szczerością. wiersz bardzo prawdziwy.
pozdrawiam :):)
człowiek ma ogromną siłę asymilacji (do tego co złe
też...)
Powietrzne złudne ludzkie omamy,
a My popatrz... wciąż oddychamy.
Pozdrawiam Mała.Duża, więc jaka?
Choć czasem życie do narzekań skłania,
to czy mamy coś w zamian?
Pozdrawiam!
żyć pełną piersią
powietrze zatrute więc poszukuj serca utęsknionego
którym będziesz oddychać
pozdrawiam
Nie wszędzie jest aż tak źle...
Ale ogólnie to dobrze nie jest na świecie i ludzie się
psują.
Pozdrawiam
Ciekawa refleksja Pozdrawiam:))