CISZEJ (jeśli wrócisz...)
jeśli wrócisz
jeśli uda ci się przebyć
drogę miliona łez dzielących nas od
ciebie
nie mów ile potoków minąłeś
lecz szeptem
delikatniejszym niż najlżejszy podmuch
wiatru
mów do mnie ciszej
jeśli wrócisz
jeśli pokonasz morza nienawiści
choć dla ciebie to może rzeki uprzedzeń
usiądź znów przy mnie
na gitarze melodię na kształt naszych
planów
wysnuj niczym najcieńszą pajęczynę
graj dla mnie ciszej
jeśli wrócisz
jeśli przypłyniesz do mnie znów
nie zamykaj oczu
przypomnij sobie o ziarnku zniszczenia
które zasiałeś w mojej duszy
moje serce uderza nie dla ciebie, lecz w
nicość
bije - też nie dla mnie - ciszej, ciszej i
ciszej...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.