Cnota
Ambitnie podjąłem zadanie starałem się poprawić błędy wytknięte przez Panie
Cnota z okazją
dawno dojrzały
wreszcie po latach
znów się spotkały.
Żeby to uczcić
poszły do Spały,
na koniec w łóżku
wylądowały.
Kiedy nastąpił
już ranek biały,
cnoty nie było,
gdy z łóżka wstały.
To nierozsądne
i ogrom głupoty
nie kusząc losu
nie stracisz cnoty!.
Idol
Komentarze (20)
jak przystało na idola cnota zniewolona:)
fajny wierszyk z nutką humoru :)
Jak zwal ,tak zwał , ale życie , życiem , nie ocenisz
cnoty należycie , nie jedna tak o nią dbała , ze do
ostatnich lat swojego życia tylko cnotą została i co
jej przyszło z tej cnoty ? Okazja do grzechu zawsze
miała poloty :))
Dowcipami posypało wszak cnót tutaj raczej mało :)
nie kusząc losu
nie stracisz cnoty!.:)
Uśmiech sam się maluje na twarzy ;) Pozdrawiam :)
Hehe..to "fuj" Zosiaka to pewnie do mnie
:)..Zastanawiałem się, skąd w tekście Spała się
znalazła..nie mogę do hotelu bliżej :)? Jedno dobre,
że choć okazja wstała :)..gdy się cnota zbłaznowała
:)..ups, zbłaźniła :).. M.
Są inne sposoby na tracenie cnoty:)) Bardziej
przyjazne:)))
bardzo fajny ten wierszyk ...wiem że kiedyś był bo go
czytałam ....dorotek mi przypomniał
:)))
Najstosowniej by było gdybyś zwrócił się do Jana
Sztaudyngiera (niestety już nie żyje) bo w pierwszej i
trzeciej zwrotce zparafrazowałeś słowa z jego fraszek.
Poza tym reszta może być.
Zabawne. A da się kusić i nie stracić? Mieć ciastko i
zjeść ciastko?
Poczucie humoru niezłe :) Proszę się dokładnie
zastanowić nad sensem zawartym w trzeciej strofie.
jesteś moim idolem, jeśli chodzi o biopole,
bo tak, czy siak ma zosiak monopole na krytykę a
prawdziwy krytyk cnoty się nie boi, tylko łoi. łoi,
łoi..pardonne, mais foi za tym stoi!
Raz cnocie śmierć! Pozdrawiam!