A co to ma niby być?
Dla Białej Damy. Jak Ty to robisz?
Zagubiona pośród jasnych sytuacji
Doszukuje się sensu w szmerze nonsensu
Wracamy do gwiazd
Do zarań dziejów
Puste krzesła układają się w mocno chwiejną
wieże
Wierzę?
Dobieram odpowiednie współczynniki
nieporadnie
Jak żółta żaba do jeża
Wiszę na sznurze własnych pragnień
Akcja - wartka nuda
Biała Dama Która Ma Wszystko
Czarny Król Trzyma Białą Damę
Po pierwsze:
Żeby dzieci były zdrowe
Szybuję na niewidzialnych kamieniach
milowych
e równa się em ce kwadrat
Absurdalizm surrealizm
Magia niezużytych gumek recepturek
Biała Dama lekko się uśmiecha
Drwi czy o drogę pyta?
Czarny Król Trzyma Ją
czerwone papryczki obrzucają się prawdą
Konsensus sensu nonsensu
Sen
Tęsknota
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.