Coś o nas
Skundlone społeczeństwo
Skundlony świat
Egoizm wymuszający posłuszeństwo
Jak bat, jak bat
Trzeba walczyć o każdy pieniądz
Jak o życie
Co dzień ,co tydzień, co miesiąc
Przy korycie, przy korycie
Ze strachu zgadzamy się na wszystko
Aby tylko iść
Trzęsąc się na wietrze wysoko czy nisko
Jak liść , jak liść
Zbudować dom ,mieć dobrą brykę
To jest sens
I przeżyć to życie z dobrym wynikiem
Bez klęsk, bez klęsk
Zgadzamy się na pozory
Zasady mamy gdzieś
W posłuszeństwie wilczej sfory
Skundleniu cześć !
Na rzeź , na rzeź !
Komentarze (2)
co do przecinków moje zdanie znasz, nie będę się
powtarzać, uznam, że jesteś w tej materii
niereformowalny ;p wiersz mocny, przemawiający...
chciałoby się aby był przemawiającym niektórym do
rozumu, ale to już nie od nas zależy. Ode mnie ukłon
:)
Ciekawe masz poglądy. No cóż nie wszyscy przecież
muszą być zadowoleni. Cele ma wielu, lecz jak piszesz
zasad nie ma. Pozdrawiam:)