Cudowna moc!
Miałem przespać się u szwagra
lecz do niego nie zdążyłem,
winna temu była viagra
po co ja ją dziś zażyłem?
Choć właściwie wiem dlaczego,
czas spędzałem z pewną panną,
byłem wtedy do niczego
zabawiałem się nad wanną.
Ona rzekła mi, kochanie
z mężczyznami już tak bywa,
że czasami nie są w stanie
i fakt każdy ten ukrywa.
Mam dla Ciebie propozycję
weź malutką tę tabletkę
a ja zajmę już "pozycję"
urządzimy cud orgietkę.
Kiedy zaś po wszystkim było
falą przeszły po mnie dreszcze,
sił mi nawet nie starczyło
by zapytać czy chce jeszcze!
Komentarze (34)
No, to się uśmiechnęłam.Pozdrawiam:)
ha, ha, ha, ha
Czy po viagrze (u)stanie...oddychanie?
O cholerka ,a niektórzy mówią że nie bardzo działa,bo
co opadło to i tak nie zadziała.Ciekawie i z
uśmiechem.Pozdrawiam Krzychno i dziękuję za
odwiedziny.
W potrzebie nagłej,
sięgnął po viagrę!
Pozdrawiam!
No, no, cóż powiedzieć więcej. Takie rzeczy...
ha ha ha
Takie małe a cieszy i jaką ma moc :)
Ciekawe co potem jak wrócił oddech i rozum do głowy :)
Pozdrawiam na wesoło :)
Fantastycznie, kto by przypuszczał, że takie małe
nieco, ogniste dreszcze wznieca. Lecz na serduszko
uważaj i z umiarem korzystaj. Miłego wieczoru!
jedna tabletka niebieska
i już cieszy się Tereska.
Czasem kiedy jest ich wiele,
może być pogrzeb, zamiast wesele... Pozdrawiam :)
Fajnie, można sie pośmiać. Pozdrawiam milutko.
Ciekawe, co na to żona?
Czy jednakoż jest urzeczona? ;)
Pozdrawiam z uśmiechem!
:o))
Uśmiałam się.
Dziękuje serdecznie
za te komentarze
może za nie wszystkich
tabletką obdarzę:)
:)))
Nie wiedziałam,że wena jest koloru niebieskiego:)
Miłego popołudnia:)
Wesolutko, oj weselutko, bedzie dobry dzien.:))
Pozdrawiam serdecznie.