Cymbał
Pojęcia nie miałem,
a skąd miałem mieć.
Bo jestem cymbałem,
a cymbał to śmieć.
Rozumu nie było,
a skąd miał on być.
Szkoły nie skończyłem,
bo chciało się żyć.
Łatwizną karmiony,
z łatwością dawaną.
Bełtem upojony,
i marihuaną.
Nikt mi nie doradzał,
mądrych nie słuchałem.
Siłę oraz władzę,
bardziej szanowałem.
Teraz bym nie bimbał,
wiem co to bimbanie.
Teraz jestem cymbał,
i tak pozostanie..
autor
Grand
Dodano: 2007-04-19 10:47:53
Ten wiersz przeczytano 1708 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.