Czarna roza.......!
Jesienny powiew wiatru otulil chlodem
Senny piekny kwiat rozy czerwonej
W szarosc zamienil kwiat purpurowy
Ciemnym calunem okryl rozchylone paki
Krople rosy w slone lzy przemienil
Kolorowe na czarne pomalowal platki
Kolczasta lodyga pochyla sie do ziemi
Pelna smutku i schlodzona wiatrem
Pragnie wzniesc sie wysoko
Wzbic sie do nieba i odleciec
daleko....!
Blizej slonca wygrzac swoje platki
Czas szybko plynie slonce mocno grzeje
Cieplo ja rozbudza daje chec do zycia
Widzi w zwierciadle na rosy
pajeczynie...!
Nowa suknie nosi w srebrzystej powloce
Na czarno ubrana....!
Piekniejsza jak dawniej migocaca w sloncu
Najpiekniejsza z kwiatow
Piekna czarna roza........!
Marius
Komentarze (5)
"Ciemnym calunem okryl rozchylone paki
Krople rosy w slone lzy przemienil " ach jakie to jest
dosc erotyczne?
Mariusz jesli moge wyrazic swoja opinie ten Twoj
wiersz jest piekny...wiele razy go czytalam i za
kazdym razem odkrywalam cos nowego... z usmiechem:)
Jej płatki czarne, serce gorące
Oczy zmrużone i kochające
Suknia przejrzysta, choć może szara
Myśli głęboko skrywa w woalach
Serce ma szczere, zamiar uczciwy
I pragnie bardzo być był szczęśliwy
Nie może jednak wznieść się do góry
Bo Ciebie nie ma, jesteś za murem
W pnączu ukryty dzikiego wina
A ona tęskni dawna, dziewczyna…
Piękny wiersz jakby o stracie Miłości wrażliwym
sercem napisany Wiersz jest żalem i tęsknotą
Wzruszający w wymowie
Pierwsze moje skojarzenie to...osoba żyjąca bez
miłości,która kiedyś pięknie kwitła w jej ciepłych
promieniach* jak kwiat w słońcu.Ale to tylko takie
moje myśli:)