Czegoś nie powiedziałem
"to jak dotknąć ustami nieba..."
Czujesz, że czegoś nie powiedziałem,
Masz racje, lecz nie dlatego, że nie
chciałem,
Teraz to czego na głos nie mówię czytać
będziesz,
Moje myśli zapisane szczerze na
papierze...
Te kilka słów, które wyjść nie chcą z
głowy,
Tyle dni, wspomnień, to szczęście,
pamiętasz? To My!
To wszystko minęło, muszę przywyknąć,
Lecz kto mi pomoże, by ten czar mógł
prysnąć...
Mam nadzieje, że już nie zmieni się nic na
gorsze,
Że będzie chociaż tak jak jest, bardzo
proszę,
Nie chce byś ode mnie odeszła jeszcze
dalej,
Pomyśl jakby to było, kochać, a nie móc
nawet patrzeć.
Chce chociaż słuchać Twego głosu, patrzeć w
te oczy,
Widzieć znów to szczęście, tyle że w Twojej
samotni,
Móc położyć głowę na kolanach, to wiele
znaczy,
Przytulić się, poczuć zapach, musisz mi to
wybaczyć...
Komentarze (4)
w uczuciu w więzach nie powinno być niedomówień i ta
lukę w porozumieniu wiersz pięknie uzupełnia,napisany
rymem prostym ładny wiersz
Musisz mi to wybaczyc - na tak piekne słowa nie
byłabym obojętna i chyba bym wybaczyła.
Smutny wiersz bo "mówi "do nas żalem po utraconej może
z błahej przyczyny milości.
Ładnie i wymownie.
przeczytałam kilka twoich wierszy...melancholijne
przepojone radością dawnych chwil...przemawiające,
mówiące o uczuciach. piękne
Może jeszcze uda się na glos wypowiedzieć to, co
pozostawileś na papierze... Tego zyczę i tego, by
słowa rozbiły dzielący Was mur. +