Czekanie
Czekam na przystanku
na powrót do domu.
Po dniu pełnym wrażeń
marzę o odpoczynku.
Wokół pusto i mrocznie.
Trwa przerażająca
głucha cisza.
Czas się dłuży.
Czekanie nic dobrego
nie wróży.
Narasta zniecierpliwienie
Jestem zmęczona, zziębnięta.
W głowie trwa galopada myśli.
Lęk uporczywie przywołuje
złe widoki.
Zabłysła iskierka nadziei,
bo w oddali zobaczyłam
zbliżające światła autobusu.
Nagle usłyszałam odgłos
zbliżających kroków.
Serce zadrżało ze strachu.
Komentarze (20)
Bardzo dobry wiersz, niesamowita pointa. Pozdrawiam
serdecznie.
Bardzo wymownie o strachu.
Mroczny, bardzo dobry wiersz.
Pozdrawiam i Ślę moc serdeczności
Oj, jak mrocznie Krysiu.
Wszystko jednak dobrze się skończyło, mam nadzieję :)
POzdrawiam serdecznie :)
Strach jest złym towarzyszem i nikt go nie lubi
Mroczny klimat stworzyłaś w swom wierszu Krysiu.
Pozdrawiam serdecznie :)
Oj, to mnie zaskoczyłaś, Krysiu...
I podobnie jak Sotek zastanawiam się, co było dalej...
Pozdrawiam ciepło, Krysiu :)
Strach to bandyta, nie warto z nim trzymać.
Też to przeżyłam...
Pozdrawiam serdecznie:)
Zastanawiam się co wydarzyło się dalej?
Pozdrawiam
Marek
Rzeczywiście mroczny klimat,
wywołał gęsią skórkę,
pozdrawiam serdecznie:)
Może się przydażyć coś niemiłego wieczorem na
przystanku samotnie stojącej kobiecie,czego nie życzę
...pozdrawiam ciepło.
strach czai się w mroku...
mam nadzieję Krysiu ,że te kroki to tylko kontroler
biletów i że miałaś bilet :) Pozdrawiam z + :)
O rany.
Uważaj na siebie Krystynko.
Alfred Hitchcock przedstawia.
Dobre.
Głos mój i szacun jest twój!!
Dobrze oddany nastrój czekania, kiedy nie mamy na nic
wpływu, a te kroki z tyłu, to zawsze warto się
obejrzeć. Pozdrawiam