Część historii dziwki z Pragi
Nędza mojego ja
Jawi się jak dziwka z Pragi
Kosa ukryta w kieszeni
Spierzchnięte wargi
Niepotrzebna nikogo
Ale obecna
Urojona ciężarna
Szara skóra jest wieczna
Poza kokieteryjna
Noga na nodze siedzi
Dawno zgubiła szminkę
Łyka spaliny i bredzi
Tyka jak stary zegar drewniany
Co go korniki zeżarły
Pomiędzy wstrętem a dumą
Umysł jej jest rozdarty
Dobrze
Ze znajdzie czas na liczenie
Krzywych kręgów
Straconych zębów
siarczystych na policzku razów
Dobrze
Że to tylko część krainy
Część szarych obrazów
Dla wszystkich straconych przez okrutnego cesarza, zwanego naszym Sumieniem.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.