Człowiek Tyran
Rodzina ?
Podobno dom to zrodlo milosci ,
bezpieczenstwa , spokoju i chwili
zapomnienia .
U mnie jest wrecz odwrotnie !
Gdy ide po kazdym schodku w góre
czuje jak moje serce kluje , jak moja dusza
tryska zaloscia ...
Czasami mysle by sie zabic , miec spokoj
isc z podniesiona glowa i mowiac : Nie ,
nie znam tych ludzi , to jakies swiry .
Szkoda tylko , ze to ciche marzenia ...
To moj dom , to moje mury , ktore niby bija
zrodlem beztroskiego zycia !
To jak druga moja twarz
To jak przetrwanie w piekle...
Chcę uciec najdalej od człowieka tyrana, podobno mam wszystko co tylko chciec chce . Tak byc nie jest To ze jestem zakrecona pelna energii w szkole wsrod znajomych to nie znaczy ze w domu jest tak samo .
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.