czy to już
ciężki oddech
podrywa krzykiem
ostatni opadły liść
zaciskasz powieki
chcąc ukryć się
wewnątrz czaszki
smak ziemi
skleja zęby
tłumiąc skowyt
a ciebie w drżeniu
jak mak polny
rozrywa ból
opadłe słowa
powpinane w czerń
jak w warkocze
tamują oddech
gdy spierzchłe wargi
odchodzących w cierpieniu
bezgłośnie wołają o pomoc
autor
szadunka
Dodano: 2022-01-28 09:34:41
Ten wiersz przeczytano 1561 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (35)
O ile łatwiej byłoby tak po prostu, bez cierpienia.
Niestety często jest właśnie dramatycznie. Bardzo
wymowny wiersz, zatrzymuje.
Bywają takie przeżycia, ale jak dotąd zawsze okazywało
się, że to jeszcze nie już.
Bardzo wymowny, dramatyczny, wręcz przejmujący
przekaz, ale i temat ciężki, zatem adekwatnie...
Pozdrawiam serdecznie.
U mnie smutno, u Ciebie dramatycznie.
Pozdrawiam
Kończę czytanie,zapada w sercu cisza.
Pozdrawiam:)
Przejmujący obraz. Pomyślałam sobie, że dużym
szczęściem jest odejście we śnie. Pozdrawiam.
Dobry wiersz.
Pozdrawiam.
Towarzyszyć komuś w odchodzeniu nie jest łatwym
doświadczeniem.
Pozdrawiam
Bardzo dobry wiersz. Robi wrażenie, mimo że widziałem
wielu odchodzących w cierpieniu... Może zbyt wielu...
Pozdrawiam serdecznie.
Dramatyczny opis cierpień odchodzących z tego padołu
łez... Pozdrawiam Cię serdecznie Szadunko:)
Sotek
mojeszkice
sisy89
anna
@Krystek
Kri
suzzi
kamień
JoiSkA
Bardzo Wam dziękuję za wgląd.
Pozdrawiam serdecznie.
Obrazowo ujęty dramat.
Wiersz rozbudza wyobraźnię i skłania do refleksji nad
istotą naszego życia.
Pozdrawiam
Marek
Świetny, mocny wiersz. Bardzo na tak. Pozdrawiam
Dramatyczny i przejmujący wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
przejmujący obraz.