W delegacji służbowej w obcym...
Na ulicy w obcym mieście
W potrzasku obcego miasta
dachami odcięte od nieba
przemierzam kłębowisko ulic
ściany, ściany, żadnego drzewa
Wpija się we mnie szczególny zapach
jakbym głowę zanurzył w czarnych
kwiatach
tynki obrosłe reklamami, pustki ziejące z
balkonu
bezludne skwery, daleka droga do domu
Bez słów, bez dźwięku i melodii
samym spojrzeniem smutnej melancholii
tak tu obco, wzrok zawieszam o puste
ściany
temu miastu,ja jestem mu nie znany
Autor:slonzok
BolesławZaja
Poetazeslaska SimpleSite.com
Komentarze (11)
Delegacje są dobre dla młodzików
zagubiony w innym mieście
innymi ..
w takim mieście czujesz się obco .. jesteś mu nie
znany ..
Alvaro ma manię wyższości jak mu się nie podoba niech
nie czyta..
i nymi słowy wchodzę i wychodzę i będzie kwita ..
Popieram komentarz marzena24 nie czepiania się
Miłego:-)
Tak bywa w delegacjach, gdy nie zna się miasta
Pozdrawiam Bolesławie:-)
Piękne są delegacje, sam marzę, by kiedyś mieć pracę i
delegacje,
a propos Alvaro miej że litość nie czepiaj się
bo nie ma jak to dom serdeczności
po co ,,mu" w ostatnim wersie? Nie liczy Pan sylab,
,,poeto ze Śląska".
zagubiony w obcym mieście