401. Stado
przepychała się w czarnym tłumie
naiwnie ambitna
nie mając pleców z piekącym bólem
upadała ale wciąż kwitła
aż rozdeptana pod podeszwami
pędzącymi (niby) bielą
w głodnych nienażartych spojrzeniach
wylewających się cieniem
spod powiek zakwiliła
choć chciała nie dane jej było
nie wiedziała że lepiej być wilkiem
w świecie czarnych owiec
i baranów
autor
beano
Dodano: 2021-06-08 12:19:41
Ten wiersz przeczytano 3533 razy
Oddanych głosów: 49
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (105)
Dziękuję
Ukryłaś w tym wierszu dobry, życiowy przekaz.
Skłaniasz do refleksji nad istotą życia.
Marek
Stefa
bardzo dziękuję
:)
Grażynko
dziękuję za tak pochlebny komentarz,
pozdrawiam serdecznie
:)
P.S Jak dla mnie to Twój najlepszy
poetycki Wiersz, Beatko.
Tak czytam raz jeszcze i muszę rzec, że ten wiersz nie
jest dobry,
on jest baaardzo dobry, ale i baardzo smutny.
Dobrego dnia życzę, Beatko.
Wiersz genialny. Zatrzymał mnie na dłużej, wywołał
głęboką refleksję.
Pozdrawiam :)
Robercie
miło, że zajrzałeś,
dziękuję
Dosadnie i mocno o pędzie naszego społeczeństwa do
bylejakości
pierónku
bardzo dziękuję,
pozdrawiam
Zabolał mnie ten tekst.Bardzo go sobie cenię! I wiesz,
w pełni się z nim utożsamiam.
Bardzo dobry wiersz!
Pozdrowienia dla ciebie i uśmiech
Grażynko
ślicznie dziękuję,
pozdrawiam
:)
Dziadku Norbercie
dziękuję za refleksję,
pozdrawiam serdecznie
:)
Tak to jest gdy się żyje w stadzie czarnych owiec
i baranów. Faktycznie lepiej być wilkiem
a z owymi się nie bratać i omijać ich z daleka.
Samo życie. Bardzo fajny, refleksyjny wiersz.
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego wieczoru :)
Smutny, dobry, ciekawy, metaforyczny wiersz,
pozdrawiam Beatko serdecznie :)