deszcz
Wielkie krople ciezkiego deszczu,
tluka o szyby..
Wszedzie ciemno-mrok,
a ktos spi tylko na niby..
Wiatr deszczowa zawieruche rozpetal,
kazde polamane drzewo prosi by sie
opamietal...
W domu cisza, choc jest tloczny,
tylko deszczu spiew trwa niewidoczny...
Zauwazony, choc niewidziany,
jak codzien...
Tylko czemu tyle lez roni??
Tego sie nie domyslasz i nie dowiesz...
autor
ewelina-plewa
Dodano: 2008-12-26 18:02:46
Ten wiersz przeczytano 562 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.