deszczowo
lato z sierpniem żegna się płaczem
przesiąkły dni strugami deszczy
moknie krajobraz pod chmur płaszczem
w błotnistej mazi stoją wierzby
na nadrzeczną podmokłą łąkę
gdzie wiecują stada bocianie
w antraktach kaskad zerka słońce
gdy wiatr przerywa chmurną ścianę
gorącym palcem dotyka traw
mokre liście drzew głaszcze ciepłem
z tego dotyku rodzi się mgła
wypełniając wilgotną przestrzeń
w perłowej toni promienna skra
wróży że wrócą wkrótce dni lepsze
Argo.
Komentarze (3)
Ano niechaj powróci chociaż na chwilę jeszcze, powitam
słońce z radością.
Przecież jesień też lubi bawić się słotą
Podobno Zbyszku najbliższy weekend wraca ...lato
mam nadzieję, że masz rację z tym polepszeniem pogody.