...Dla nich...
....dla tomusia i kubusia....:*
Było tak że lepiej być nie mogło...
Kochałam cię...
Uwielbiałam patrzeć na ciebie...
Twój uśmiech rozjaśniał...
Ciemne mury tej budy...
Rozpalał me serce...
Jakże bardzo chcę by te chwile
powróciły...
By me życie znów nabrało sensu...
Ja bez ciebie nie istnieję..
Bez ciebie nie potrafię nabrać sama
oddechu...
Jesteś mym powietrzem...
Jesteś ostoją spokoju...
Jesteś...byłeś...i będziesz...
Zawsze...wszędzie i do końca...
...będzie mi was brakować...:(:(
autor
simple
Dodano: 2006-05-02 14:40:43
Ten wiersz przeczytano 401 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.