Do Miłości
Zamykam oczy
Czuję spokój
Nie patrzę w przeszłość
Nie liczę grzechów
Nie sumuję
strat
w życiu poniesionych
Zamykam oczy
zatrzymuję zegar
Liczę oddechy
bicie mego
Serca
Wtem słyszę szelest
Powracasz
choć nie prosiłam
Powracasz
choć Cię zraniłam
Powracasz
by okazać swą litość
autor
margot
Dodano: 2006-07-18 09:46:45
Ten wiersz przeczytano 467 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.