Do Porzeczki tęskność na wiosnę
Miłości, której nie zaznałam...
Przez pół-świat z okna wyglądam
Cieszy mnie widok Porzeczki kwitnącej
Patrzę na nią z rozmarzeniem...
Jaka piękna czerwień!
Niczym świeże usteczka panienki.
Te listki,
Takie drobne zielenieją w deszczu
Przymykam oczy, zachowuję obrazek
w pamięci mojej
Patrzę, by jeszcze raz
dotknąć piękna w tej czerwieni
Zniknęła Porzeczka,
Zniknęły listeczki
Zniknęło widzenie
Zniknąło marzenie...
Brudny śnieg i mróz,
kłuje w chęci, dręczy myśli
Tak bardzo chcę już Wiosnę.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.