Dokąd podążasz
Skąd jesteś wędrowcze i skąd przybywasz
gdzie dom Twój, co z dawna go
porzuciłeś,
dlaczego Bogów w duszy swej wzywasz
gdy z dawien w gniewie ich opuściłeś?
Dokąd podążasz w swoim pragnieniu
nie jesteś już świtem dnia co nastaje,
jedynie zmierzchem w osamotnieniu
i bólem duszy tej co zostaje.
A byłeś uśmiechem dnia odległego
rosą poranku chłodem spowitą,
nadzieją serca Ci oddanego
co w czasie teraz jedynie rozmytą.
Nie znajdziesz drogi, co zakończeniem
podróży przystani w oazie spokoju,
boś ogarnięty życia zmęczeniem
odejdziesz inną, po dniach trudu, znoju.
19 marca 2009
7:13:32
Komentarze (3)
Często nie od nas nasze ścieżki zależą. Ma na to wpływ
wiele czynników. Rymy nie mają nic do zarzucenia.
Ludzka sprawa jest upadac. Ludzka sprawa jest tez
podnosic sie. " To co nas nie zabije - to nas
wzmocni". Wiary. Odwagi. Bardzo piekny i ciekawy
wiersz. PLUS.
Wiersz bardzo ciekawy. Jeśli w życiu zboczymy z
odpowiedniej drogi wtedy nie dotrzemy do odpowiedniego
celu. Więc trzeba starać się podążać odpowiednią
drogą.