domniemania
kot przyniósł martwego ptaka
położył na stole
wiersze
nie podejmują tematu
puste jak oczy gołębia
który kiedy tak leży
kojarzy mi się z pierzem
dartym na pierzynę
pod nią ciała bezwstydnie gorące
drżą
bynajmniej nie z zimna
więc może to nie śmierć
tylko sen
głęboki na tyle
że zapomina się o locie
za nic mając spadanie
kota i wiersze
pełne westchnięć
i kwapu pod palcami
puch
dmuchnij
by oddzielić go od piasku
Komentarze (18)
Dziękuję, dziękuję i jeszcze raz dziękuję. Za
czytanie, komentarze. Poświęcony czas.
Pozdrawiam :)
Wróciłam i znów czytam z podziwem,
no i widzę moją gafę, brak oceny,
ech, jak można, przy tak dobrym wierszu taką gafę
strzelić, oj roztrzepaniec ze mnie...
Dobrego dnia Poetce życzę i już się poprawiam:)
Znakomity wiersz :-) W moim odbiorze chodzi o
oddzielanie wrażeń, których nie chcemy zaznawać.
Ukłony niskie dla wspaniałej Autorki :-)
Podoba mi się ten wiersz. Oczy gołębia naprawdę są
puste, jak zresztą sporo wierszy. Końcowe dmuchnięcie
może rozsypać ten wiersz, ale nie rozsypie śmierci.
Bardzo ciekawy, nietuzinkowy wiersz o przemijaniu, tak
ważnym temacie, a często omijanym.
Ja akurat od tego tematu nie stornię, mam kilka
wierszy na temat śmierci, choćby Inki, Gn Nila,
Gladiatora, a i bliskich mi osób również...
Pozdrawiam serdecznie, jak zwykle z podziwem dla
Ciebie, Ewo i Twojego wiersza.
Grażyna :)
"więc może to nie śmierć tylko sen" -
wiersz piękny, choć pełen smutku
i refleksji... :))
Spokojnego wieczoru, Daisy :) B.G.
Śmierć to tylko krótki sen, po którym wszyscy wstaną,
mniejszość do życia, większość do zrozumienia błędu i
rozpaczy dokonanego wyboru...
Pozdrawiam z podobaniem :)
Cudny, pełen smutku i refleksji wiersz.
Bardzo lubię Twoje pisanie :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Literatura piękna.
Przepiękny, mądry wiersz; znany mi już, z
przyjemnością czytam tutaj. Przepraszam, że posłużę
się skojarzenieniem skierowanym na mnie, ale tu
pasuje; w jednym z tekstów użyłam sformułowania
"oddzielić niewieczne od przeczuwanego". Może ten sen
jest czystym istnieniem, a tutaj realizujemy jedynie
zmysłowy ułamek? Twój wiersz do pamiętania zawsze.
Pozdrawiam :)
tak sobie myślę, że my też składamy się z piasku i
puchu, z życia i umierania;
część nas jest prozą, a część wierszem;
wielu uważa, że składamy się z ciała i duszy;
tego nie wiem, ale mamy ewidentnie dwoistą naturę;
takim samym wzrokiem patrzymy za horyzont i pytając co
jest za nim tak samo wierzymy, że życie jest tam
piękniejsze i lepsze;
a potem, na obczyźnie - przez lata tęsknimy za
gniazdem;
patrzymy w przyszłość z nadzieją, a kiedy się spełnia,
z nostalgią i żalem wracamy do przeszłości;
jest w tym coś boskiego, "tchnienie" powołujące do
życia i oddzielające od nieistnienia;
dmuchnięcie oddzielające piasek i puch...
piękny wiersz;
Refleksyjnie. Myślę, że jest sporo wierszy, które
podejmują niewygodne tematy. Powyższy tekst także do
nich należy. Miłego dnia:)
Śmierć jest tak samo obecna jak wszystko inne.
Pozdrawiam
Trzeba poznać założenia Stwórcy - tak urządził świat
by gatunki się wzajemnie eliminowały ustępując miejsca
innym. Gdy to rozważysz, zrozumiesz, że tak już jest.
Moze smutny... - A moze po prostu refleksyjny, czasami
- wręcz - budujacy.
Sławek ma rację, a Poetka nie zamierza niczego negować
lub potakiwac za rosól z gołębia.
Wiersz i tak jest znakomity:)