Drzwi i psy, ale to nie o nich...
Pięć lat jak wczoraj
pożegnał ciebie
domu naszego stary próg
i już zapachu twego w sieniach
nikt nie pamięta
no może jeden stary pies
i stare drzwi
bo nowy próg
i nowe psy
już nie o tobie mają sny
byłeś
nie byłeś
pięć lat
piętnaście
innego pana
mają dziś młode inne psy
i inny zapach
w starych sieniach
dziś zatrzymują
stare drzwi
autor
Kryha
Dodano: 2009-03-21 07:09:30
Ten wiersz przeczytano 867 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
Wiersz o przemijaniu ludzi i trwaniu przedmiotów.
Zestawienie bezruchu drzwi i progu w kontraście z
psami podkreśla dramatyzm śmierci.
To nie jest zły wiersz - ale tytuł wg mnie zły, i
psuje jego przekaz, przede wszystkim czytelnik czuje
się prowadzony za rączkę, i to zniechęca. Krysiu
przemyśl moją propozycję zmiany tytułu.
Wszystko przemija, drzwi się zmienia, psy
zdychają...Pozdrawiam ciepło, ładny wiersz.
Wspomnienia tego co minęło są zawsze przyjemne ale
tęsknotą podszyte.
A może mury i progi pamietaja o tych co tam bywali.
Tylko ludzie idą dalej, dalej , wciąż dalej..
zapodalo rozliczeniem mocno udanym nie ma co sie
oszukiwac - raz jest raz go nie ma - ale jak dziad do
dobrze ze zniknol - ale wspominasz jakby z brakiem ? -
udana retrospekcja - pozdro
Niestey czas nie stoi w miejscu i wszystko sie
zmienia, zostaja tylko wspomnienia. Piekny wiersz,
pozdrawiam...
Nostalgiczny, piękny wiersz. Wspomnienia znajdują nas
na progu nowych dni.
Nieładnie. Wykorzystałaś te biedne psy na maxa... ale
dzięki temu wiersz bardzo udany i podoba się. :)
Pamięć tylko zostaje w miejscach, zwierzętach i
ludziach, tak długo dopóki one trwają
Bardzo lubię czytać wiersze z głęboką treścią.
Doskonale uchwyciłaś uczucie smutku w tym wierszu.
Dobry pomysł, dobry wiersz, inny. Pozdrawiam ciepło.
A ja czytam pierwszy raz i z przyjemnością.Też nurtują
mnie takie problemy.A temat uchwycony niby ulotnie,ale
prawdziwie.Pamięć w skrawkach życia.
Ciekawie i niebanalnie, zatrzymuje w tych drzwiach -
pies też obwąchuje. Fajny wiersz i tyle.
Trzeba być albo bardzo złym człowiekiem , albo
nieskończenie dobrym(trudniejsze), by pamięć o nas
trwała dłużej, niż mrugnięcie powieką, gdy łza
nostalgii spłynie za potrzebą - kiedy już cię
pogrzebią.