W duszy...
Kielich mych snów
wypełniony po brzegi
bezwładną samotnością
Gdzieś w koncie duszy
bije zegar z kukułką
płaczący żałością
A w głowie jakieś
zakurzone zdjęcie
w srebrnej ramce
zbrukanej krwią
niewinnego serca,
ciągłą niepewnością...
Gdzieś w głębi duszy odezwał się głos: "naiwna" Nie posłuchałam I Tobie oddałam serce i duszę Tylko Ciebie mieć przy sobie muszę...
autor
Nikuś })i({
Dodano: 2006-01-05 18:29:47
Ten wiersz przeczytano 615 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.