Dzikość serca
Jak wygłodniałe zwierzę
podążam za twoim zapachem
nęci nozdrza
forsuje przełyk
odbija się echem
od ścian pustego żołądka
czuję że jesteś blisko...
prężąc ciało
szykuję się do skoku
ostre pazury
zostawiają krwawy ślad
na twoich plecach
nie próbuj walczyć...
daj się sobą nasycić
Komentarze (17)
Namiętnie, bo to jest miłość :) - ładnie skomponowany
wiersz.
Takiego zaproszenia nie sposób zignorować :)
Drapieżne wersy.
Pozdrawiam:)