Erekcjato przeszłości
Wielbiłem ciebie bardzo tak,
codziennie ciebie chciałem,
byłaś wyśnioną - słów mi brak,
za tobą murem stałem.
Byłem szczęśliwy, bowiem ty
nadziejo szczęścia mego,
dałaś mi uśmiech, tłumiąc łzy,
lecz nic nie wyszło z tego.
Czemu dziś płaczę, gdy mi źle,
czemu się znowu złoszczę?
Nie złoszczę się, lecz cały drżę,
a płaczę wręcz z radości!!
Ty już nie wrócisz o tym wiem,
dziś znów mam pamięć zdrową,
zostałaś dla mnie tylko snem
a byłaś mą połową
w sklepie monopolowym
Komentarze (9)
Ale jesteś cyniczny? Forma, rytm i rym super! :-)
jak zwykle majstersztyk,ze wspaniałym humorem
pokazałeś rozstanie z tą nieszczęsną "połową"...jak
zawsze zachwyciłeś mnie
Super - to była świetna połóweczka. Ckliwie ją
wspominasz ale nie dziwota. Grzechu była warta bo była
na "kartki".Warto było o nią zabiegać bo zapominało
sie o rzeczywistości. Dzisiaj nikt tak swietnie o niej
nie napisze, bo "zalała" nas ogromna ilość trunków i
wszystko stało sie nudne. Fajny wiersz.
Ciekawy wiersz z dobrym humorem.Podoba mi się.
Zastanawiam się dlaczego wszyscy ubolewają nad
połówką. Żal , że się skończyła i że jest, ale za
mało... i tak w kółko, a przecież da się bez niej żyć.
Wesoło podszedłeś do tematu.
suzzi:)
Przykro mi niezmiernie, ale to erekcjato mówi tylko i
wyłącznie o wódce, o nałogu, z którego bohater zdołał
się uwolnić. Cała zabawa w erekcjato polega na tym, że
czytelnika świadomie wprowadza się w błąd, żeby
myślał, że treść jest o czym innym, dopiero po
odsłonięciu awersacji ( jedno, lub dwa słowa ) widać o
czym jest tekst. Więcej znajdziesz na tej stronce na
temat erekcjato:
http://www.erekcjato.eu/forum/viewtopic.php?t=24
Brrrr, strasznie było mieć taką druga połowę.
Mam miesznae uczucia po przeczytaniu wiersza.Jest
ciekawie napisany.
wiersz mówi jesli dodrze rozumiem o zapitej miłości,
ściślej o kochanej osobie ktora z tego powodu
odeszła...