flauta
to dziecko przecież nie miało pojęcia
co lepsze
co oznacza jutro
jego policzki gładkie jeszcze jak piersi
pachniały mlekiem matki
a słowo pierwsze piekło solą
krzyk nie przebił się przez kostła
oddech zdusił poryw wartki
a ciało - jak monument - fala wyniosła
kładąc kres wędrówce
autor
Irena Tetlak
Dodano: 2015-09-04 18:44:08
Ten wiersz przeczytano 677 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Ewo...bardzo mi miło, że przeczytałaś wiersz, posyłam
serdeczności
Pomilczę :(