posucha
brunatne zboża dojrzałe do zbiorów
odsłaniają rżyska o strukturze popiołów
podobno ostatnio rodzą się same córki
wojny nie będzie – mądrość ojców
głosi pociechę gdy w spichlerzach puste
kłosy
rude (jak wiewiórki) słomiane warkocze
ogorzałe - splecione niczym ludzkie losy
autor
Irena Tetlak
Dodano: 2015-08-25 18:42:32
Ten wiersz przeczytano 662 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Dziękuję serdecznie Wszystkim za czytanie oraz za
pozostawione wpisy, pozdrawiam :)
Ciekawe pozdrawiam
Dobre MINI ...
+ Pozdrawiam (:-)}
kalokieri,
Sotek,
Miło mi , że wiersz podoba się :) Pozdrawiam :)
Podoba się.
Dobra refleksja.
Pozdrawiam:)
Ewa Kosim,
marcepani,
dziękuję za czytanie , serdecznie pozdrawiam :)
Zatrzymał:) pozdrawiam
nic gorszego od wojny nie ma - wiersz zatrzymuje...