Garść limerii*
*Limerie nowe (moje) określenie limeryków niedoskonałych, które ośmielam się dziś zapodać ;)
Paniusie z Zielonej Góry
Wybrawszy się w polskie góry
Raków zapomniały
Szpilki połamały
Potargały koafiury
Pewien bibosz spod Olecka
Często gościł na imprezkach
Tak tańcował
Tak balował
Aż został w samych skarpetkach
Pewien z Gorzowa somnambulik
Nocnym marszem się utrudził
Osłabiony
Wyziębiony
W obcym łóżku się obudził…
Pan Mieczysław z miasta Łodzi
Własnymi ścieżkami chodził
Raz na północ
Raz na zachód
Aż koniec końców…zabłądził
Komentarze (33)
Spodobał mi się neologizm w tytule, będę go używać,
gdy limeryk w moim wydaniu będzie "kuleć" ;)))
4 x na tak z uśmiechem i podobaniem :)
Dla mnie limeryk to trudna forma, podziwiam :)
Super, zabawne :))
Pozdrawiam serdecznie :)
:)))))
Nie badz skromny, dla mnie super!
Tez lubie sie bawic nimi.
PoZdrowka. :)
Bardzo lubię limeryki, bardzo trafnie uchwycone
tematy .
Świetne Bardzo mi się podobają.
Pozdrawiam z uśmiechem :)
Bardzo fajne, zabawne limeryki, każdy zasługuje
na pochwałę. Serdecznie pozdrawiam życząc
miłego wieczoru :)
dzięki kochani; @Najka@ i Krzychno :)))
Witaj Bagi:)
Też jestem za.A uśmiech najważniejszy:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Wszystkie z uśmiechem...pozdrawiam serdecznie.
Przepraszam Sotka (napisałem Sitek)
Annnie2 oraz nureczce dziękuję za wizytę komentarz i
głos :)))
Paniusie w szpileczkach i w klapeczkach na górskich
szlakach nie tylko w limerykach się zdarzają ;) Tyle,
że w limerykach nie robią nikomu krzywdy, ani z siebie
barana.
Pozdrawiam z uśmiechem dla garści :)
Wszyscy tu ocenili pozytywnie.
I tak jest. Są.
Sitek, JoViSkA dzięki za wizytę;)