Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Gdy patrzę na mamę



Gdy patrzę na mamę,
a ona uśmiecha się,
w pokoju jest więcej błękitu.

Wyczekuję tych chwil,
a tak ich mało
i za mało powodów.

Uchylam drzwi,
wietrzę ze słów przedpokój.

Tu rozgościły się moje niepokoje.
Śpią w butach,
ładują się do torebki,
wybrzmiewają w dźwięku telefonu.
Halo, to ja

- twój strach.



autor

marcepani

Dodano: 2020-08-23 07:17:14
Ten wiersz przeczytano 938 razy
Oddanych głosów: 34
Rodzaj Wolny Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (31)

kaczor 100 kaczor 100

Strach jest niestety wkalkulowany w nasze życie.
Pozdrawiam :)

Mgiełka028 Mgiełka028

Bardzo dobry, poruszający wiersz. Pozdrawiam :)

wolnyduch wolnyduch

Wzruszający, piękny wiersz pisany troską Córki do
Mamy.
Bardzo mi się podoba, pozdrawiam Mariolko serdecznie
:)

sisy89 sisy89

Strach o najbliższych, coś, co każdy rozumie/zrozumie.

Piękny, wzruszający wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)

M.N. M.N.

Lęk o najbliższych żeby nic im się nie stało jest
naruralnym stanem ducha, a o tych którzy są w wieku
podwyższonego ryzyka boimy się najbardziej...
Pozdrawiam Cię Marcepani i życzę spokojnej i miłej
niedzieli :)

mariat mariat

Wiesz, tu Ci nic nie napiszę. Zabrakło słów.

Kazimierz Surzyn Kazimierz Surzyn

Piękny, wzruszający wiersz, wiem doskonale o czym
piszesz, mama kocha największą miłością, o swojej
mamie pisałem w wierszach Mamo i Po wieczność,
pozdrawiam ciepło, miłej niedzieli.

Sławomir.Sad Sławomir.Sad

Strach to atawizm. Można zastąpić go na codzień troską
i obawą. Ale strach przed śmiercią (własną, czy
bliskiej osoby) pozostanie żywy tak długo, jak długo
człowiek nie pokona śmierci.

@Krystek @Krystek

Kochajmy i szanujmy swoich rodziców - tak szybko
dosięga je przemijanie. Wzruszyłam się bardzo, bo znam
lęk o życie schorowanych rodziców i trud opieki nad
nimi.Pozdrawiam serdecznie:)

Zosiak Zosiak

Czuję ten wiersz.

jastrz jastrz

Wiersz porusza. Czytając myślę o mojej mamie, która w
przyspieszonym tempie dziecinnieje: Nie połyka
lekarstwa, tylko wypluwa je za łóżko, bo gorzkie;
płacze, a nawet potrafi mnie uderzyć, kiedy po
obiedzie nie ma deseru (kiedy ma rozstrój żołądka), aż
przykro pisać...

Elena Bo Elena Bo

Moja niedawno odeszła i nie umiem o tym pisać.
Rozumiem ten strach.
Pozdrawiam.

Annna2 Annna2

Zazdroszczę tego strachu.
Nie mogę już się bać, mojej Mamy już nie ma.
A wiersz piękny.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »