...gdy śnieg padać zaczyna...
Pozwól mi wietrze
choć na chwilę aniołem się stać,
bo chciałabym
bez ciężaru na jego ramionach
podążać śladami miłości,
móc wzbudzić płomień uśmiechu
w bezkresie jego wzroku.
Marzeniem jest odbić swój obraz
w niebieskich głębinach serca,
zaznaczyć się nieprzemijalnością
w tym kruchym tchnieniu świata...
kochanie:*
autor
pigula16
Dodano: 2009-01-02 23:46:22
Ten wiersz przeczytano 412 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Czytając ten wiersz mam przed oczami cudowne
wspomnienia z przeszłości
Nawet sobie nie wyobrażasz jak mi źle bez Ciebie... :(