Gdy wiatr zmienia stronę
Oczy twoje wpatrzone w cos czego nie było
nigdy w zakamarkach umysłu wyścigi szarych
komórek na dyskorolkach w powietrzu czuć
wiosnę do portu w Rotterdamie przybił
statek z Malezji w Bułgarii znowu padało
a nic się nie stało tak po prostu cisza i
taki błogi stan zapomnienia tylko jakoś tak
wszystko się porymowalo nasze drogi się
jeszcze nie skrzyżowały wszystkie ślady
wskazywały na cos innego bo tak naprawdę
nic nie było nie zdarzyło się prawie nic
kolejne dni przemijają
tylko szare komórki coraz bardziej na tych
dyskorolkach wywijają układy skocz no
taneczne szaro czarny kot rozłożył się na
parapecie i śpiewa sobie po chmurach skaczą
anioły małe myszki przegryzły linie
wysokiego napięcia a na dworze zawiało
chłodem
przelatujący orzeł mrugnął do mnie chyba
będzie dzisiaj dobrze chyba w kacu spełnia
się moje marzenia tylko potrzebuje
wiecej wczoraj ,dzisiaj i zmieszam to z
ciszą
gdy wiatr kolejny raz zmieni stronę
przyjdzie czas na powagę teraz możesz
pogrążyć się w zabawie zanim kolejne szepty
losu pokrzyżują twoje plany kolejne dźwięki
tej nieustannej piosenki nie ustaną w
ciszy to nie usłyszysz nic poza słodkim
szeptem szczęścia
Komentarze (1)
zobaczyłam może nie "dyskorolki "a deskorolke i
sunącego na niej niezdecydowanego człowieka ,który raz
na prostej jest a raz na zakręcie i na poręcz wskoczy
albo w dół schodami szybko mknie-wiersz inny -plus za
tę inność