Gospodarska wizyta
W jakiejś niewielkiej wiosce niedaleko
Łodzi
Żył koń, który w kieracie całe życie
chodził.
Już się nawet nie skarżył na swą dolę
pieską...
Aż raz król lew przyjechał ze świtą
królewską.
- Jak powszechnie wiadomo lwy to dobre
pany. –
Rzekł lew – Rządzą łagodnie, dbają o
poddanych.
I ja tu przyjechałem, by ci pomóc
bracie.
Ty odpocznij. Ja zajmę twe miejsce w
kieracie.
Konia postępek władcy poruszył głęboko.
Skłonił się bardzo nisko, rzekł „Wasza
Wysokość”
I więcej mówić nie mógł, tylko stał i
płakał,
Bo wzruszenie za gardło ścisnęło
biedaka.
A król lew wpiął się w kierat. Wziął się do
roboty.
Wykonał tym kieratem dwa pełne obroty,
Potem szepnął do siebie „Fakt. To ciężka
praca.”
I zawołał na konia – Do kieratu wracaj!
Teraz, gdy telewizja sobie pojechała,
Ty będziesz kręcił znowu, boś roboczy
wałach.
Komentarze (16)
i po zawodach!
Media mają swoje prawa a i koń przynajmniej na dwa
obroty miał zastępstwo. Pewnie gorzej by było gdyby to
wałach miał zastąpić lwa Pozdrawiam z uśmiechem:))))
Szacun za ten wiersz Michale!
Pozdrawiam:)
"Satyra prawdę mówi, względów się wyrzeka. Wielbi
urząd, czci króla, lecz sądzi człowieka"
Super ironia...pozdrawiam.
Gdy władca rozumny, nie zaznamy bidy.
On rozrządzi, pokaże nam wzorce roboty
Nawet taki Łysek, ten z pokładu Idy
będzie mieć do życia dość istotny motyw.
Bo gdy władca mądry, z wizytą się uda,
to niejeden zyska, a nie wielu straci.
Jeśli jeszcze z gminu ma nazwisko...(B)uda.
To każdy niedługo zostanie bez gaci.
Mądry taki władca - ja rzeknę szalenie,
a wiedza z tej bajki, płynie o to taka -
kiedy władzę przejmie niski urodzeniem,
to mądrym zostaje dać tylko drapaka.
Dziękuję za odwiedziny.
anna2 - nigdzie nie napisałem, że to jest dla dzieci.
Napisałem "bajka" i upieram się przy tym. Przypomnij
sobie definicję bajki, jako gatunku literackiego.
Np. zajrzyj do wikipedii -
https://pl.wikipedia.org/wiki/Bajka
Świetny i mądry wiersz Michale... Pozdrawiam
serdecznie :)
Dobry wiersz, podobnie jak poprzednik, ironii tu nie
wyczuwam. Tak to działa, a koń za jakiś czas może
zostać jeszcze zjedzony. Nie wiem, czy ta dola to
"pieska", bo psy mają jednak lepiej. Pozdrawiam
tu nasuwa się morał :
choćby pod jednym dachem
król pozostanie królem a wałach ...wałachem
Świetna ironia! Suuupcio!
Pozdrawiam ciepło :)
dobre, dobre!
Wiersz świetny w treści i formie.
I przeraźliwie prawdziwy ;-)...
Pozdrawiam z uznaniem, Jastrzu.
To nie jest bajka dla dzieci- dla dorosłych tak- ale
nie bajka.
Wczoraj była wizyta.
Ciekawy wiersz.
Zalezy jeszcze "dla kogo ten wywiad". Usmialem sie ale
to jest real.