Heliotropizm
Obracam się w sacrum
wpadam do profanum
ta orbita mnie oślepia
czarna dziura tylko czeka
anioł przysnął znudzony
ufa we mnie szalony
płynę w ciemność bezdroży
strach mi duszę zamroził
walka we mnie powstała
jednak wciąż jestem cała
...
zapalcie światło!
jak w dziecinnej kołysce
kiedy tchu mi zabrakło
ocaliło mnie
...
autor
mufa
Dodano: 2010-02-19 13:59:03
Ten wiersz przeczytano 733 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Dobry wiersz..jak na debiutanta :).. M.
"Ufa mi szalony", bo "we mnie" to raczej wierzy.
Jeszcze mała redukcja zaimków i wiersz dostosuje się
do poziomu tytułu (świetnego tytułu) :)
Jest coś co każe pomyśleć, pozdrawiam:)
Może wydawać się z lekka naiwny ale o dziwo podoba mi
się.
Tytuł bardzo dobry, reszta ( poza fragmentem ostatniej
) do kosza - banały!! Pozdrawiam cieplutko :)