Igraszki i traszki
*
ryby, płazy, gady, ssaki..
/pierwsze głosu już nie mają/
od kumkania po haiku
ręko-nożni niżom mają:
"płazom (to) nie uszło płazem"
bo dziś sztuka nowoczesna
koprolalię każdym razem
wiersz posiada by nie przestać
mącić wody, pluć, plugawić...
traszki taniec swój godowy
/wpierw musiały brudy spławić/
tańczą w czystych wodach-mowy.
autor
janusze.k
Dodano: 2022-10-23 17:47:17
Ten wiersz przeczytano 1366 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (33)
Czasami także i my głosu nie mamy bo wciskają nam to
czy owo.
Ciekawa refleksja daje do myślenia.
Miłego dnia:)
Wanda Kosma dziękuję za cenne uwagi,
skorzystałem; tylko "pierw" musi być jednosylabowe
więc dla odstraszenia dodałem 'w'
:)
Bardzo dziękuję wszystkim za obecność.
Bardzo ciekawy wiersz - metafora. "Pierw" jest słowem
strasznym, ale niestety słownikowo poprawnym, choć
archaicznym i dziś już jedynie gwarowym. Jednak
konstrukcję z przeczeniem trzeba poprawić, bo wymaga
dopełniacza:
"by nie przestać mącić wody"
Pozdrawiam serdecznie, z podziękowaniem za komentarze
u mnie.
Co prawda to prawda. Koprolalii za dużo wkoło.
Pozdrawiam ciepło.
A tych brudów nie da się tak łatwo spławić,
Pozdrawiam ciepło Halina
Niejeden wiersz może pokazać charakter piszącego,
wystarczy się wczytać...pozdrawiam serdecznie.
Fajny, udany wiersz. Ciekawa refleksja. Pozdrawiam
Januszek.
Popieram refleksyjny przekaz, pozdrawiam serdecznie.
Widzę w owych przekazach dobre refleksje.
Pozdrawiam
Marek
No to juz po mnie, w ostatniej refleksji zapodalem
brzytkie slowo...;)
anna
Pan Bodek
dziękuję
pozdrawiam
wiersze są echem charakteru piszącego.
Z poparciem dla refleksji. +
Lacze pozdrowienia. :)