Intymna samotność
Ciekawe jak Wy to rozumiecie?
Romeo odszedł nie chcąc żyć bez niej,
Wśród wiernych przyjaciół swojej krainy,
Interpretował swój stan Juli brakiem,
Pytał-czy można żyć mi, bez niej?
Ta piękna historia, odległa jest
przecie,
Czy można żyć tutaj beż ludzi oddechu,
Dzisiejszy stan rzeczy odległy w
istocie,
Czy można śmiać się.. samemu?
„Intymnie” niedołężny, to
obiekt rozważań
Dwa-jeden na karku, bez chwili
życzliwej….
Dom- nie o nim tu stoi!
To Świat mnie zniewolił.
Jeszcze wczoraj, ucieczka w głąb duszy,
Dzisiaj już wiem, wyznaczyłem sobie
głupotą,
Była mi słodkim schronieniem przed sobą,
Teraz to gorzki kielich cykuty .
Nie wolno zerwać kontaktu ze wszystkim,
Choć wewnątrz.. nie, nie smutno po prostu
jest pusto,
Samemu nie wstaniesz, nigdy prawdziwie,
Oddalisz się bardziej, nie wiedząc gdzie?
Po co?
Komentarze (3)
najlepszy smiech to ten samotny - romeo byl
ezsprzecznie facetem z jajami - trzecia zwrotka -
rewelka - koncowka zgrabna - na +
Życie jest życiem, Julie też są... fajne
metafory,pozdrawiam ciepło.
nie należy rezygnować bo życie zasadza się na
marzeniach nieraz się spełniają Budzi refleksje nad
odruchem spontanicznym gdy też zazdrość jest czasem
duża i odrzuca a czyn musi być zgodny z duszą i sercem
Wiersz dobry Pozdrawiam