Iwona
-Iwonie O.-
Dziś lat dwadzieścia parę,
Życie toczy się dalej
Czasy szkolne wspomnę
W sercu łzy ogromne
Kobieta jakich mało,
Wspomnieniem wraca śmiało
Choć była twardą sztuką
Trudziła się nauką
Regułki nam wpajała
Otuchy dodawała
Mówiła ucz się ucz
Życie to nie bajka
Poza rachunkowością
Była jak druga matka
Optymizm w sobie miała
Którym nas obdarowała
Uśmiechem dzień witała
Do życia przygotowała
Jak własne dzieci kochała
Iwoną tylko się zwała
Niby taka sama
Jak każda nauczycielka
Lecz nikt nie był jak ona
Dla młodzieży poświęcona
To chyba żyła złota
W ludzkiej postaci ukryta
Zawód jej powołaniem
Dla nas uczniów wyzwaniem
Właśnie wspominam dni spędzone z Panią
Była Pani kobietą niezapomnianą
Pamiętam jak bardzo Pani się trudziła
Do egzaminu dojrzałości doprowadziła
Pani jest wspomnieniem dobrej troski
Wspomnieniem częstym w chwilach radości
Przyszedł dzień rozdania świadectw
Czerwonego paska już nie miałam…
Zapytała mnie ukradkiem
Co się ze mną stało?
Odpowiem Pani Iwono
To życie najbardziej bolało….
Serdeczne podziękowania dla Wandzi, za pomoc w utworzeniu ostatecznego kształtu tego wiersza... Jeszcze raz dziękuję Ci bardzo :)
Komentarze (3)
to musiała być wspaniała nauczycielka,bo tylko takich
pamięta sie przez całe życie i takim należy dziękować
za ich pracę ...to wspaniałe.
Takich nauczycieli z powołania jak pani Iwona warto
wspominać, bo teraz trudno o takie poświęcenie dla
młodzieży.
Ciepły,serdeczny wiersz.