ja chcę kochać niecierpliwie...
po cóż głębię oceanu
mam dostrzegać w twoich oczach
po co do księżyca szlochać
po cóż marznąć mi po nocach
ja chcę kochać...
ja chcę kochać cię fizycznie
nie tam w łąkach umajonych
(niech im ziemia lekką będzie)
ja chcę wszędzie
z każdej strony
niemetaforycznie....
metafory mają w sobie
jakiś urok...i podnietę
trudniej tu popełnić foux pas
lecz jak co do czego dojdzie
no to każda woli "chłopa"
nie poetę...
więc kochajmy się zażarcie
tak po prostu
prosto z mostu
wiersze piszmy przed i po
a nie w trakcie
i nie zamiast "tego to"...
a wy panny nie spazmujcie
do miłości się gotujcie
ja wiem że wy przeżywacie
także to co przeczytacie
wam potrzeba wszystko..ho ho
i dosadnie i głęboko...
Komentarze (10)
troche odczuwam satyrę w Twoim wierszu, lecz zawartą w
dobrym kontekscie. Wiersz ciekawy.
Każdy chce kochać i być kochanym...tak po
prostu...zostawiam głosik;)
Ryszardzie wiem...wiem to nie Ty to podmiot liryczny
w Twoim wierszu chodzi cyt:...ja chcę kochać
niecierpliwie hmmmmmmm myślę że kochać niecierpliwie
jest najwspanialej ...najgoręcej...i każdy z nas ma do
tego uczucia niecierpliwego swoje podejście...jak
zawsze dla Ciebie swój uśmiech ślę;)
i słusznie - przypomniano że podmiot liryczny to nie
autor - zatem satyra doskonała do czytania - od razu z
uśmieszkiem pod nosem - tak się czyta najlepiej, od
czasu do czasu mozna szerzej otworzyć oczy...
szczególnie przy ostatnim wersie... myślę że bardziej
będzie podobać się panom... i jak tu napisać że autor
ma polot, skoro tak dobrnął do sedna... niemniej
zaginano tu piórem jakoś zgrabnie...
jak dla mnie to super ,jak dla mnie to bomba,ja jestem
baba ja chłopa pożądam.poeta poetą a pisarz
pisarzem,swój zachwyt nad wierszem w ten sposób
wyrażę.
zgrabny,dowcipny wiersz.....
Satyra prześwietna i dobrze się czyta i wcale nie musi
być subtelna.
Dobrze się czyta. Konkretnie wyrażone oczekiwania, a
jednak nawet w trakcie przydałoby się trochę poezji...
ty chcesz kochac niecierpliwie...lecz co nagle to po
diable....znikna panny... znikna damy... co zostanie
ci kochany??
nie ma w nim delikatności , trochę za szorstko piszesz
o miłości, czy duchowej , czy fizycznej... i za bardzo
dosadnie.
"Baby" to może i wolą "chłopów" ale prawdziwego poetę
kochają damy a nie te co podniecają się wierszem,
chyba, że już w pewnym wieku tylko to zostało...wiersz
taki mało poetycko rozmarzony...