Jabłko
obrazek z życia ....
twarz bez wyrazu
ogorzała
od wiatru i słońca
od rana "heavy metal"
dziś podobne do wczoraj
butelkowe szanty
bez końca
sękatymi palcami
jak najdroższy skarb
z czeluści wygrzebał
seledynową piękność
papierówkę dojrzałą
pamiętał zapach
smak
serce zadrżało
zapomniał o drwinach
krzywdach
ciągłej udręce
nieśmiały uśmiech
przemknął jak grymas
po zbrużdżonej twarzy
daleko kiedyś
tamten sad
ojciec sadził
podniósł do ust
żal
nie ugryzł
z czułością
gładził i gładził....
szary samotny człowiek jego rewir to śmietniki przy blokach...szkoda ludzi
Komentarze (88)
przykre, też coś o tym napisałam "orzełek na
emigracji", naprawdę smutne :(
oj jakże to ciężki temat...
a więc tylko serdecznie pozdrowię:)
ci ludzie nie zawsze byli na marginesie... -
poruszający wiersz.
Przykre bo prawdziwe... moc pozdrowień :)
papierówka dla bogacza jest częścią nieskończonych
możliwości
serdecznie dziękuję wszystkim odwiedzającym za
przeczytanie i komentarze:-)
Smutne, ale ogromnie wzruszające wersy...
Niestety, zbyt częsty obraz w naszym narodzie
Ludzie - ludziom, zgotowali taki "śmietnikowy" los
Bardzo przykre i nieżyciowe, lecz prawdziwe
Refleksyjnie i oby dotarło, do kogo trzeba
Pozdrawiam najserdeczniej Marianno
Nie ma co powtarzać tych ochów i achów po prostu
piękny wiersz z nutą powagi.Dobranoc.
Smutny, bardzo smutny wiersz, ale jakże prawdziwy.
Ileż jest takich ludzi, samotnych, bezdomnych i nie
zawsze z własnego wyboru. Pozdrawiam Marianko
serdecznie:-)
Smutny życiowy wiersz:( wzrusza:( Pozdrawiam
serdecznie.
smutny ale jakże rzeczywisty wiersz
niestety wielu ten problem zamiata pod dywan
pozdrawiam
Polska smutna rzeczywistość, kto tego nie doświadczył,
nigdy nie zrozumie, co dała nam ta wspaniała
złodziejska demokracja
Smutny wiersz,prawdziwa rzeczywistosc, pozdrawiam
srtdecznie
Przedstawiłaś ogromną wrażliwość bezdomnego nawiązując
do jego wspomnień związanych z sadem. Niejeden bogacz
mógłby pozazdrościć umiejętności zachwytu
zwykłym-niezwykłym jabłkiem. Wiersz uzmysławia, że
bogactwo nie jest dane na zawsze i warto żyć z pokorą.
Na pewno - jak sugeruje Lisowsky poprawiłabym
określenie " heavy metal ".
Pozdrawiam :)
Witaj Marianno. Bardzo dobitny przekaz tego wiersza.
Niewielu ludzi potrafi dostrzec ten problem. Wielki
szacun dla Ciebie.
Pozdrawiam serdecznie paa