Jakbyś się bał...
Słońce przebiegło
większą część dnia,
w powietrzu nie było
najmniejszego tchnienia wiatru.
Siedzę w altance
a ty śpiewasz pieśń,
która porusza moją krew
i napełnia serce radością.
Pójdź ze mną, kocham cię
niech razem biją nam serca,
szepczesz, jakbyś się bał
spłoszyć szczęście.
Nagle ciszę przerwał
niespodziewany grzmot,
który wybudził mnie
z błogiej drzemki.
autor
saba
Dodano: 2014-05-24 22:41:07
Ten wiersz przeczytano 1988 razy
Oddanych głosów: 67
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (60)
Wszystkim Wam Kochani Dziękuję za Wizytę i Komentarze
Miłej Nocy Życzę
Sny bywają nieraz słodkie i czasami się spełniają
;-)Piękny rozmarzony "motyl".Pozdrawiam i uśmiech
zostawiam :-)
Oby sen się spełnił w realu, bo piękny. Pozdrawiam :)
sabus taki spokojny i piękny...pozdrawiam serdecznie.
Cieszyć się szczęściem,
można i we śnie!
Pozdrawiam!
Bywa. Niech spełnią się marzenia. Serdeczności :)
Piękny sen! Pozdrawiam Sabinko:)
Szkoda, że to tylko sen:))
Az szkoda, ze to tylko sen:)
Pozdrawiam, saba:)
pieknie Terenia Cię nazwala, Książniczko snów, piekny
wiersz
Bardzo dobry wiersz . Rozmarzyłem się . Pozdrawiam
ciepło i życzę miłego weekendu
Piękny sen o miłości,jak by był realu było by więcej
radości, pozdrawiam cieplutko.
uwielbiam TWOJE senne strofy kiężniczko snów
cudnie
pozdrawiam
a szkoda,
:)
buziołki słodkie jak fiołki
Wszystkim Wam Kochani Dziękuję za Wizytę i Komentarze
Umykam już spać Miłej Niedzieli Życzę