Jedno życie, jedna szansa…

"Pamiętam, pierwszą lampkę wina,
na twarzy wyraźnie, triumfalna mina,
to była rozkosz… "- mówiłeś cichutko.
A wszystko potoczyło się tak szybciutko.

"Naprawdę, nie chciałem, ale już się stało,
jeden, drugi, trzeci, potem się urwało.
Nie pamiętam, co dalej się wydarzyło.
Jednak miło, to z pewnością nie było.
Leżałem gdzieś w krzakach, brudny cały,
z bólem głowy, z kiszkami co mi marsza grały.
Nie wiedziałem, co się ze mną dzieje,
sam tam leżałem, a gdzie przyjaciele?"

Nie wierzyłam, że Ty…, że tam poszedłeś.
I mimo próśb i zakazów z domu wyszedłeś.
Że miałeś odwagę, znowu zatracić siebie,
by napić się. Ja też straciłam Ciebie.

"Wiedziałem, że mogę przegrać nawet nas,
że mogę zniszczyć, wszystko w tak krótki czas.
Jednak wtedy wcale mi nie zależało,
piłem, bo czegoś mi brakowało."

Szkoda, że patrzyłeś tylko na własne ego,
może i nie doszłoby do zdarzenia takiego,
gdybyś kochał szczerze, sercem swoim.
Alkohol był jednak lepszym, przyjacielem twoim.

"Zerwałem z Tobą, i tak mnie nie kochałaś.
Nigdy też również mnie nie rozumiałaś.
Ciągle wtrącałaś się w moje życie,
zacząłem pić sam, piłem ukrycie.
Z początku wcale Ci to nie przeszkadzało,
ale potem to ciągle Cię denerwowało.
Wciąż krzyczałaś na cały głos,
że piję, nie sprzątam, że prania stoi stos.
A wszystko oczywiście z mojego powodu,
i wtedy zarządzałaś ode mnie rozwodu."

Nie wiedziałam, co zrobić z Tobą miałam.
Romans się skończył, papiery wysłałam.

"Kiedyś jednak się opamiętałem,
szansy już drugiej od Ciebie nie dostałem.
Żałuje. Brakuje mi twojej miłości,
twojego ciepła, Ciebie w całości."

Myślałam, że to wszystko będzie takie proste.
Ale twój alkohol, zmienił wielkie plany w błahostkę.
Człowiek pod jego wpływem zmienia się całkowicie.
Uważaj! On może zniszczyć całe twoje życie.

autor

melooody

Napisany: 2007-05-23 Dodano: 2007-05-23 20:10:53

Ten wiersz przeczytano 653 razy

Oddanych głosów: 6

Rodzaj Rymowany Klimat Pesymistyczny Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie