Jesiennie...
kiedy wychodziła nad ranem
wiatr we włosy wplatał
mgły poranne
z odrobiną chłodu
myśli tuliła
które przypominały
jaka była szczęśliwa
nie wiedziała
czy drżała z zimna
a może deszcz to sprawił
który właśnie się pojawił
/…jesiennie i kochliwie szepczę, Twoje oczy są całym moim życiem…/ Dodany -17.11.2013
autor
(OLA)
Dodano: 2013-11-17 00:10:24
Ten wiersz przeczytano 2648 razy
Oddanych głosów: 41
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (44)
Oj lubię taką melancholię:)
Deszcz był tylko dodatkiem.
Pozdrawiam ciepło Oleńko:)
Romantycznie chociaż z nutka melancholii... Pozdrawiam
'D
Ech, "miłość to potrafi, że kamień drży jak listek
brzozowy na wietrze" :)))
lubie jesien,nie mam wyboru
piękne są takie jesienne nostalgie - cieplutko
pozdrawiam:)
Odczuwalne działanie uczuć.
Ladnie... pozdrawiam:)
Jesiennie z nostalgią życia.Pozdrawiam Oleńko
cieplutko.
Jesiennie, ale romantycznie i pięknie niezmiennie.
Pozdrawiam
Jesienna melancholia..ładnie. Pozdrawiam
Obrazowo,pięknie ,pozdrawiam
To "wychodzenie nad ranem"... takie "jesienne"...
nigdy nie wiadomo, jak przetrwać "zimę". Pozdrawiam
Cię.
Chłodno ciepły jesiennie zadumany.
Jesienny a ciepły. Serdecznie pozdrawiam
Bardzo nastrojowo i pięknie.Impresja adekwatna do
sytuacji.Milutko pozdrawiam.