Jesienny spacer
Jestem nad rzeką,
idę łąkami,
w tle zieleń kontrastuje
z czerwonymi drzewami,
a i żółte kolory wplata
i tak aż do zimy,
do następnego lata.
Idę aleją,
dostojne drzewa się kłębią,
złota, słoneczna jesień,
ciepła, spokojna,
czuję jej majestat,
taka jest ukojna.
Jeszcze raz zawracam,
napawam się jej czarem,
zbieram wszystkie uroki
i chowam głęboko,
gdy przyjdą dni szare.
Czy wystarczy mi promyków
na tak długą zimę?
Co mam zrobić, by ocalić,
te słoneczne chwile?
Komentarze (47)
Grażynko zimą też zaświeci słoneczko dla nas
pozdrawiam serdecznie:)
cudowny...pozdrawiam.
By ocalić,te słoneczne chwile? to już zrobiłaś -
możesz w zimowe wieczory przeczytać swój piękny
wiersz, albo poczytać inne, równie piękne
Grażynko pospieszyłam się ale wróciłam żeby oddać
glosik:-) Miłego dnia życzę:-)
Bardzo ładnie i ciepło Grażynko napisałaś o jesiennym
spacerze:-) Pozdrawiam serdecznie:-)
Grażynko u mnie dzisiaj cały dzień siąpił deszcz.
Wprawdzie o tej porze drzewom trzeba dać obficie pić
by zimą nie przemarzały ale dla mnie zbyt
smutno.Zapowiadają tylko w listopadzie trochę zimy
później wraca słonko aż do lutego.Zima ma się odezwać
w lutym więc słonko jeszcze Cię odwiedzi.Pozdrawiam
serdecznie.
Dziękuję bardzo wszystkim za cieplutkie słowa.
Dobrej nocy.
Piękny spacer Grażynko...nic nie rób, słońce się
poznało na Tobie i będzie często świecić, bo
najważniejsze, że jesteś:) miłego wieczoru
na spacerku choć jesiennie
też może być pięknie:)))
pozdrawiam serdecznie:)))
Pięknie... obraz jesieni jak namalowany :-).Pozdrawiam
cieplutko.
jesienny spacer w pamięci zapisany.
Pozdrawiam serdecznie
Ładny ten jesienny spacer,
Grażynko,a co zrobić?
Zachować te miłe chwile w pamięci,może je przywoływać
ze zdjęcia?...
Pozdrawiam serdecznie:)
Promyki będą też czasami i zimą. Pozdrawiam Grażynko
Piękna refleksja ze spaceru:)
Już wróciłam skleroza nie boli ona zapomina :))))))))
Soryyyyyy Grażynko za zaniedbanie
Jeszcze raz pozdrawiam :)i pięknie dziękuję