Jestem zmęczony
Jestem zmęczony, chciałbym już spać
Życie już nic mi nie może mi dać
Gdy światło gaśnie zostaje w ciszy sam
Światełko widzę w oddali tam
Coraz bliżej, już tak blisko jest
Czy zdam ostatni życia test?
W ciemność cichą zapadam się dziś
Kończy się wszystko jak winogron kiść
Gdy już oczy zamknę po wieki
Zamknijcie Wy po mnie teki
Do magazynu jak na cmentarz zaniesiecie
Ale mnie już nie będzie w życia mieście
autor
Niewidoczny
Dodano: 2021-05-22 09:29:18
Ten wiersz przeczytano 800 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Widac rezygnacje
Mocny klimat, w przekazie wiersza.
Poruszył mnie.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Witaj...przeczytałam dwukrotnie tak mnie zainteresował
ale bardzo smutny...pozdrawiam serdecznie.
Strasznie smutny wiersz, zatrzymał.
Pozdrawiam serdecznie :)
bardzo depresyjnie...
pozdrawiam
W życia mieście.
I to jest fakt, gdy nas nie będzie już, to wszystko
inne żyć nadal będzie.
Miasto jak co dzień do życia się zbudzi, jakby nic się
nie stało.
Zamyśliłam się.