JESTEŚ MYM PROMYKIEM SŁOŃCA
Tyś miłością co serca skradasz ,
Wkradasz się do ogrodu.
Smakuje Ci owoc zakazany.
Nie mniej złudzeń!
Bijesz jak dzwon szlachetny,
Rzucasz mnie na kolana.
Zwijam się z bólu.
Jak wąż chcę Cię ukąsić.
Ty co z powiek, łez spragnionych,
Dręczysz mnie co noc.
Nie drocz się zemną
Moja kochanko!
Ciebie tylko wybrałem z tysiąca róż.
Nie daj mi zasnąć,
Gdyż ja obłąkany, spragniony twego
dotyku,
I miodu.
Jestem jak motyl na Twoje,
Kiwnięcie palcem.
Ziarnko do ziarnka,
Kielich krwi się przeleje.
Drwij ze mnie, szalej w mych ramionach,
Mniej mnie za głupca.
Nic już mnie nie wkurzy,
Bo wierzę w miłość wielką
Gdzie nieraz łezka w oku się zakręci.
WIERSZ POŚWIĘCONY WSZYSTKIM ZAKOCHANYM
Komentarze (4)
pamiętaj wiara czyni cuda uwierz, że się uda ;))
pozdrawiam :)
Ładnie o miłości.
Wyznanie dla tej jedynej - bardzo bogate. Pozdrawiam.
Dziękuję za wiersz. Piękny. Pozdrawiam